Założyciel systemu Reiki – Mikao Usui – dbał o to, żeby jego uczniowie wypracowali w sobie odpowiedni system wartości. Mając bowiem odpowiedni stosunek do rzeczywistości łatwiej zmienić swoje życie po to, by potem móc skutecznie pomagać innym. Najpierw należy uzdrowić siebie i swoje życie, by w ogóle móc i być wiarygodnym w uzdrawianiu innych. Funkcjonują one pod nazwą 5 zasad Reiki. To 5 wskazań do dobrego życia – tzw. Gokai.
właśnie teraz
nie złość się
nie martw się
wyrażaj wdzięczność
pracuj
bądź dobry dla innych
Zasady czy wskazania?
Termin zasada określa jakąś normę postępowania, prawo nakazujące postępować w taki a nie inny sposób. Tymczasem Reiki to wolność. Przyjęło się, że Gokai określa się zasadami. Tymczasem są to wskazówki, podpowiedzi, sugestie, którymi można kierować się lub nie – i to bez względu czy masz inicjację do Reiki, czy jej nie masz. Jednak stosowanie się do Gokai sprawi, że Twoje życie będzie pełniejsze, że łatwiej będzie Ci czerpać niego satysfakcję. Gokai to po prostu ideały Reiki.
Gokai są wielowymiarowe
Odnoszą się przede wszystkim do życia przyziemnego. Nie można bowiem rozwijać w sobie duchowości zaniedbując realne życie. Życie wewnętrzne, duchowe można w pełni rozwinąć, jeżeli wcześniej zadbaliśmy o zwykle przyziemne sprawy. Bowiem umysł i dusza będą zdrowe, gdy zdrowe będzie ciało, gdy pozbędziemy się bólu, niedomagań, niesprawności. Gdy zaczniemy postępować według 5 zasad Reiki, łatwiej będzie odkryć swój wewnętrzny potencjał. Są one bowiem zaleceniami do własnego samodoskonalenia, do ciągłej pracy nad sobą.
Właśnie teraz
Żyjemy tu i teraz – i na tym powinna skupiać się nasza uwaga. Przeszłość bowiem odeszła a przyszłość jeszcze nie nadeszła. Należy pamiętać o przeszłości, bowiem z niej pochodzą nasze doświadczenia życiowe, nasza mądrość. W oparciu o nie możemy dokonywać korzystniejszych wyborów, bo uczymy się na błędach. Nie wolno żyć nią, usilnie wracać do niej, roztrząsać jej. Przeszłość odeszła a wraz z nią pewne okoliczności i ludzie. Należy to zaakceptować i nie pozwalać im zatrzymywać nas w miejscu. Nie można również żyć przyszłością. Tak, trzeba ją planować, myśleć o niej, ale należałoby odróżniać planowanie od snucia nierealnych wizji. Żyjemy przecież w tej chwili i to, co mamy teraz jest najważniejsze. Świadomość obecnych potencjałów i ograniczeń pozwoli lepiej ułożyć sobie przyszłość. Tylko chwila obecna bowiem pozwala na przekucie ewentualnych strat w zyski, na naprawę błędów przeszłości. Twarde osadzenie w chwili obecnej pozwala uzdrowić teraźniejszość, pogodzić się z przeszłością i zbudować lepszą przyszłość.
Właśnie teraz nie złość się
Czasami zwykłe codzienne sytuacje potrafią wyprowadzić nas z równowagi. Czujemy złość, oburzenie, gniew, urazę do kogoś, bo jesteśmy tylko ludźmi. Człowiek w gniewie często traci zdolność racjonalnej oceny faktów i racjonalnego zachowania. Decyzje podjęte w gniewie, wskutek złości wywołanej jakąś sytuacją z reguły nie są najlepsze i często żałuje się ich. Ponadto niezapanowanie nad złością prowadzi do jej wzmocnienia i przeniesienia na inne obiekty, niż ten, który ją wywołał. Przypadkowe zdarzenie się z kimś na ulicy może sprawić, że człowiek zły wejdzie do pracy i będzie niegrzeczny dla współpracowników. W ten sposób może popsuć swoje z nimi relacje, może popsuć swój obraz w ich oczach. A po co? Złość jest naturalną emocją. Trzeba tylko nad nią panować i nie pozwolić, aby ona zapanowała nad nami. Złość nie pozwala budować swojego Teraz. Złość rujnuje, nie uzdrawia.
Właśnie teraz nie martw się
Potrafimy martwić się wieloma rzeczami i tymi na które mamy wpływ, i tymi, na które wpływu nie mamy. Zamartwiamy się, że wczoraj zaprezentowaliśmy się komuś nie tak, jak chcieliśmy, o dziecko, które pojechało na szkolną wycieczkę, o to czy poradzimy sobie w pracy. Również o sytuacje znane tylko z gazet i telewizji lub tylko ogólnie o przyszłość. Często – i zgodnie z prawem, że podobne przyciąga podobne – jedno zmartwienie produkuje kolejne. A gdyby tak nie rozpraszać swojej energii na zajmowanie się sytuacjami, której już były albo są, ale też nie mamy na nie wpływu? Gdyby tak nie zajmować umysłu na snucie bezproduktywnych rozważań? Gdyby tak całą swoją energię przeznaczyć na poprawę jakości życia? Zostawienie czasami trudnej przeszłości, ufność, że przyszłość będzie dobra a uwaga skierowana na chwilę obecną pozwolą zauważyć i docenić małe życiowe radości. Aby pomóc sobie i pomagać innym, trzeba wyzbyć się swoich – czasami irracjonalnych – lęków.
Właśnie teraz wyrażaj wdzięczność
Trzeba zauważyć, że można być wdzięcznym za wiele spraw – za to, że żyjemy, za dach nad głową, za pracę – jakakolwiek ona nie byłaby, za obecność innych ludzi w naszym życiu. Trzeba docenić to, co się ma i ufać, że Wszechświat da to, co jest nam potrzebne. Poczucie wdzięczności bowiem jest silną energią przyciągającą do naszego życia kolejne sytuacje, za które możemy być wdzięczni. Prośba – wysłana czy to w modlitwie, czy tylko we własnym wołaniu do Wszechświata – potwierdza poczucie jakiegoś braku. Żyjemy wtedy tym, czego nie mamy, mamy poczucie niedostatku. Wdzięczność zaś prowokuje powstawanie sytuacji i okoliczności, za które możemy być wdzięczni. Więcej wdzięczności i docenienia tego, co się ma – więcej dobrych sytuacji. Czasami pomaga tylko zmiana własnej percepcji, żeby uświadomić sobie ile dobra jest w naszym życiu. Poczucie wdzięczności uczy ponadto pokory i nie pozwala rozwinąć się własnemu ego. Wdzięczność jest potężnym narzędziem uzdrawiania własnego życia.
Właśnie teraz pracuj
Słowo pracuj jest tu wielowymiarowe. To zalecenie może oznaczać: pracuj uczciwie, poświęć się swojej pracy, szanuj pracę a może oznaczać po prostu: rozwijaj się, działaj. Funkcjonujemy przecież w jakiejś rzeczywistości, mamy zobowiązania wobec rodziny, wobec szefa w pracy, wobec społeczeństwa. Żeby oczekiwać wypełnienia zobowiązań wobec nas, najpierw należy dać coś od siebie, wypełniać swoje zobowiązania. Na tym podstawowym poziomie to zalecenie Gokai mówi o swobodnym przepływie energii, o równowadze energetycznej poprzez wywiązywanie się ze swoich powinności wobec siebie wzajemnie z innymi ludźmi. Oznacza jednak również pracę nad sobą poprzez pokonywanie swoich ograniczeń, uzależnień, poprzez podejmowanie starań, by być coraz lepszym człowiekiem. Przecież same życzenia, aby ludzie mieli dobre życie, żyli w zdrowiu i dobrobycie nie wystarcza. Należy podejmować pracę, aby to się zadziało. Trzeba działać właśnie teraz.
Właśnie teraz bądź dobry dla innych
Każda istota tylko z racji urodzenia zasługuje na szacunek i prawo do życia. Dzięki nim my sami możemy istnieć – z natury czerpiemy pożywienie i budulec na nasze domy. Należy szanować wszelkie życie, ale swoją uwagę skierować jednak na drugiego człowieka. Chodzi o to, żeby nie zachwycać się tylko pięknymi krajobrazami lub być wrażliwym jedynie na krzywdę zwierząt. Chodzi o to, żeby umieć zachwycić się też drugim człowiekiem. W nim właśnie znaleźć podmiot swoich starań. Obcowanie z innymi ludźmi sprawia bowiem, że uczymy się i rozwijamy. Dzięki ich obecności możemy kochać i być kochani. Ponadto gdy jesteśmy dobrzy dla innych, inni są dobrzy dla nas a energia miłości płynie swobodnie. Traktujmy więc innych tak, jak sami chcielibyśmy być traktowani. My bowiem wzmacniamy innych ludzi a oni nas. Ponadto chcąc naprawdę pomóc innym ludziom, nie możemy czuć się lepszymi. Musimy tylko czuć się silniejszymi. Siłę natomiast daje nam te 5 zasad Reiki.
Czym jest więc 5 zasad Reiki?
To wskazówki jak godnie przeżyć swoje życie.
_______
Artykuł jest moim autorskim tekstem chronionym prawami autorskimi. Chcesz nim podzielić się z kimś? Nie kopiuj! Udostępnij link do artykułu. Kopiowanie treści bez podania ich autora i źródła jest kradzieżą. Szanuj moją pracę i wiedzę, którą oferuję tu zupełnie za darmo.
dziękuję
Ksymena